Przed pracami ziemnymi konieczne jest wytyczenie miejsca na którym powstanie dom. Wtedy swą pracę rozpoczyna geodeta. Tyczenie budynku polega na obrysie górnej warstwy gleby i osi konstrukcyjnych. Musi być wykonane dokładnie i precyzyjnie. Zanim geodeta przejdzie do realizacji zadania, wycenia zlecenie w oparciu o ilość punktów osi, punktów wyznaczanych w terenie i reperów wysokościowych. W zakres tyczenia wchodzi też wyznaczenie przyłączy sieci kanalizacji sanitarnej, deszczowej, gazowej, elektrycznej i wodociągowej. Tyczenie budynku wymaga odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, stąd też najlepszym rozwiązaniem jest zatrudnienie geodety posiadającego stosowne uprawnienia. Jeśli zostanie zatrudniony do wytyczenia fundamentów, trzeba będzie ustalić zakres prac, które ma wykonać. Trzeba także porozumieć się w sprawie terminu wykonania usługi oraz jej cenie. Geodeta wytycza dwa stałe punkty wyznaczając w ten sposób poziom posadowienia budynku.
Znanymi i najczęściej spotykanymi na budowach metodami wytyczania fundamentów są metoda ław drutowych oraz kołkowa. Pierwsza z wymienionych jest znacznie częściej stosowana. Obie metody są trwałe. Trzeba unikać trąceń, ocierania się o kołki oraz ławy, a także nie przestawiać ich, ponieważ w ten sposób zmianie ulegną wymiary, a co za tym idzie nie będą zgodne z tymi w projekcie. O tym czy geodeta będzie wyznaczał osie czy narożniki zewnętrzne budynku decyduje kierownik budowy. Ilość punktów jest uzależniona od kształtu fundamentów na których powstanie dom oraz od umiejętności kierownika budowy. Punktów powinno być tyle, aby dokładnie wyznaczały położenie fundamentów. Wszystkie kwestie muszą być omawiane przez kierownika z inwestorem.
Tyczenie budynku metodą ław drutowych jest najdokładniejsze. Za jej pomocą można wytyczyć osie lub krawędzie fundamentów. Ławy drutowe są to deski przybite do wbitych lub wkopanych w grunt palików na których zaczepione są linki lub druty. Ważne jest to, aby deski miały ten sam poziom. Pozwala to na ocenę głębokości wykopu. Wysokość ław jest ustalana przez kierownika budowy. Odległości ław od planowanych wykopów powinny być takie, aby nie kolidowały podczas składowania materiałów do budowy fundamentów oraz innych dalszych prac.
Z kolei metoda kołkowa jest lepsza pod względem ekonomicznym. Koszty z nią związane są znacznie niższe niż w przypadku metody ław drutowych. Polega ona na wbijaniu kołków w punktach w których przecinają się osie budynku lub w narożach zewnętrznych budynku. Wysokość kołów w tym przypadku nie ma większego znaczenia. Punkty zaznaczone kołkami przenosi się poza obręb wykopu przed tym jednak zapisuje się odległość w dokumentacji, co pozwoli na odtworzenie miejsca wbicia kołka w wykonanym już wykopie. Jeżeli wykop wykonany będzie ręcznie niekonieczne jest przenoszenie kołków na dalszą odległość. Jeśli jednak wykop wykonujemy koparką kołki trzeba przenieść dalej, tak aby koparka miała pole manewru, a także dobry dostęp do wykopu, dojazd i odjazd.