SYPIALNIA NA PODDASZU. NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZY PROJEKTOWANIU, URZĄDZANIU?

Sypialnia na poddaszu jest spełnieniem marzeń. Poddasze jest idealnym miejscem na aranżację sypialni, ponieważ w tej części domu bez wątpienia zawsze znajdziemy spokój. Spokojne i ciche pomieszczenie jest niezbędne, aby rano wstać świeżym i wypoczętym. Na poddaszu jednak zawsze problem stanowią skosy. Łóżko musi być ustawione tak, aby nie było możliwości uderzenia się w głowę, gdy na nim usiądziemy, i gdy będziemy chcieli wstać. Jeśli takie zagrożenie wykluczymy, to łóżko jak najbardziej może być umieszczone bokiem lub wezgłowiem w kierunku ściany. Ściana, która nie opada za nisko nie stwarza zagrożenia, nie wywołuje przytłaczającego wrażenia, lecz raczej efekt przytulności.

Po wyeliminowaniu problemów ze skosami urządzenie sypialni pozwala na aranżacje w najróżniejszym stylu. Sypialnię można urządzić bardzo prosto, wręcz ascetycznie. Niektóre osoby rozpraszają wszelkie bibeloty porozstawiane naokoło, a inne osoby uważają, że właśnie one tworzą atmosferę w sypialni. Bibeloty można poustawiać w różnych miejscach. Na poddaszu zawsze znajdą się jakieś wnęki, które można ciekawie udekorować. Drewniane elementy, które są naturalną częścią poddasze najlepiej wykorzystać w aranżacji. To one sprawiają, że sypialnia na poddaszu jest przytulna. Nie powinny być celowo zasłaniane.

Niektórzy lubią spać tuż po oknem dachowym, ponieważ przed snem mogą obserwować niebo, gwiazdy i księżyc. Innym światło wpadające do sypialni przeszkadza. Dlatego łóżko można ustawiać w dowolny sposób, a okna można przysłonić żaluzjami, roletami lub eleganckimi zasłonami. Do sypialni nie musi wpadać bardzo dużo światła dziennego. Nie jest jednak dobrze, gdy sypialnia jest całkiem ciemna. Powinna istnieć możliwość jej porządnego przewietrzenia. Naturalnie jasna sypialnia z dużymi oknami również może być wyjątkowa. Natomiast na sypialnię warto wybrać przestrzeń, która nie będzie zanadto nagrzewana przez promienie słoneczne. W nagrzanym, dusznym pokoju ciężko będzie zasnąć.

MONTAŻ IZOLACJI Z WEŁNY SZKLANEJ NA DACHU SKOŚNYM. JAK POPRAWNIE WYKONAĆ?

Izolacja na dachu skośnym jest wykonywana z dwóch warstw wełny szklanej. Pierwsza warstwa jest ułożona między krokwiami. Druga warstwa stanowi ocieplenie podkrokwiowe. Jej zadaniem jest zredukowanie wpływu mostków termicznych i zniwelowanie niedokładności pierwszej warstwy. Zdaniem ekspertów Dwuwarstwowa izolacja z wełny szklanek jest najbardziej korzystna pod względem parametrów izolacyjnych.

Przed rozpoczęciem montażu należy odpowiednio przygotować materiały. Rozpakuj maty bądź płyty izolacyjne wełny szklanej. Po kilku minutach materiał rozpręży się i będzie gotowy do zastosowania. W międzyczasie należy dokładnie zmierzyć każdy rozstaw w przestrzeni między krokwiami. Dzięki temu można starannie przyciąć każdy pas wełny. Należy pamiętać o tym, żeby zostawić dwa dodatkowe centymetry w każdej z części, które będą układane między krokwiami. Są potrzebne do zaklinowania materiału.

Układaj wełnę zaczynając od dołu krokwi. Każdy kolejny element trzeba dokładnie dosuwać do uprzednio zamontowanego materiału.To jedyny sposób na uniknięcie tworzenia się mostków termicznych. Warto wybrać takie materiał, które same klinują się między krokwiami wykorzystując siłę sprężystości włókien. Jeżeli na krokwiach jest ułożona membrana charakteryzująca się wysoką paroprzepuszczalnością, to należy dosuwać ją bezpośrednio do powłoki. Jeżeli zastosowano membranę z niską paroprzepuszczalnością, albo w ogóle zrezygnowano z niej i wełna jest układana na deskowaniu, zaleca się szczelinę o szerokości 20 – 40 mm. Listwy ograniczające są montowane w celu pozostawienia drogi wentylacji. Alternatywą jest zastosowanie ocynkowanego drutu stalowego. Zanim zamontuje się profile metalowe, trzeba umieścić w nich przycięte paski wełnę.

Ułożenie drugiej warstwy ocieplenia wygląda podobnie. Wełna jest układana w poprzek pod krokwiami. Przykrywa krokwie i niweluje potencjalne mostki termiczne. Druga warstwa jest pokrywana folią paroizolacyjną mocowaną zszywkami do łat drewnianych. Jeżeli zastosowano profile metalowe, do mocowania używa się taśmy dwustronnie klejącej. Prezydenta jest także taśma rozprężna. Stosuje się ją do uszczelnienia połączeń folii ze ścianą szczytową.

JAK OCIEPLAĆ DOM ZIMĄ. METODA LEKKA MOKRA W MROŹNE DNI.

Ocieplanie ścian zimą nie jest dobrym rozwiązaniem, jeżeli pora roku jest zbyt surowa. Gdy temperatura spada poniżej zera, można zastosować tylko jeden sposób – metodę lekką mokrą. Eksperci zachęcają do wstrzymania prac ociepleniowych na okres zimy. Jeżeli zostały już rozpoczęte, ich przerwanie warto skonsultować z wykonawcą. Inwestor może ponieść szkody, które narażą go na dodatkowe koszty. Tymczasowe zakończenie prac trzeba zorganizować w ten sposób, aby warunki atmosferyczne panujące zimą nie zniszczyły wykonanej już izolacji. Najwyższą klejoną warstwę należy doprowadzić do podsufitki bądź do spodu gzymsu. W przeciwnym razi dojdzie do zawilgocenia termoizolacji, albo zmniejszenia przyczepności zaprawy klejowej.

Wiosną trzeba przetrzeć powierzchnię styropianu grubym papierem ściernym. W ten sposób można usunąć zwietrzałe drobinki styropianu osłabiające przyczepność kolejnych warstw izolacji. Jeżeli zima jest dość łagodna, warto dodatkowo wykonać warstwę zbrojącą. Kiedy zaprawa zwiąże się, należy ją zagruntować. To najlepsze zabezpieczenie przed wnikaniem wody i niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych. Nie zawsze jest to możliwe. Po wznowieniu prac wiosną koniecznie trzeba wówczas sprawdzić, czy izolacja nie uległa uszkodzeniu. Jeżeli jest sucha, można od razu przystąpić do prac. Gdy warstwa izolacji jest mokra, należy poczekać do jej całkowitego wyschnięcia.

Przerwa zimowa w pracach ociepleniowych nie jest konieczna, gdy inwestor zdecyduje się na zastosowanie metody lekkiej mokrej. Nawet wtedy trzeba jednak pamiętać o ważnej kwestii – zakresie temperatur wyznaczającym możliwość zastosowania danego materiału. Producenci umieszczają informacje na ten temat na opakowaniu, bądź też w karcie technicznej produktu. Trzeba także wziąć pod uwagę temperaturę, która będzie panowała także w ciągu kilku godzin po aplikacji produktu. Prace nie mogą być wykonywane pod koniec dnia.

ocieplanie_scian_metoda_lekka_mokra

Metoda lekka mokra opiera się na zastosowaniu płyt styropianowych bądź wełny mineralnej. Są przyklejane i mocowane do ścian. Następnie warstwę izolacji pokrywa się klejem zbrojonym siatką wykonaną z włókna szklanego. Na klej nakłada się cienkowarstwowy tynk szlachetny. Może być to tynk mineralny bądź akrylowy. Inwestor kontynuujący prace ociepleniowe w okresie zimy powinien zaopatrzyć się w specjalne materiały ociepleniowe. Materiały przeznaczone do stosowania zimą są bardziej odporne na opady atmosferyczne. Wymagaj też krótszych przerw technologicznych. Aby ułatwić sobie pracę zimą, wykonawcy stosują siatki i plandeki na rusztowaniach, osłaniając w ten sposób ściany. Dogrzewają też powietrze w strefie rusztowań, korzystając z urządzeń zwanych nagrzewnicami.

Nie warto rezygnować z przerwy zimowej, bo koszty ocieplania metodą opisaną powyżej są znacznie wyższe. Lepiej przestrzegać rekomendacji specjalistów. Z drugiej strony nie wolno też kończyć prac w czasie, gdy panują nieodpowiednie warunki atmosferyczne. Wiosną można zauważyć wtedy liczne wady wymagające dodatkowego pokrycia elewacji cienką warstwą tynku.

Rynny i rury spustowe, których nie widać. Ukryte odwodnienie dachu.

Dokładny montaż jest bardzo ważny w przypadku ukrytego odwodnienia dachu. W przeciwnym razie szybko mogłoby dojść do zawilgocenia elewacji i ścian, a w efekcie także do innych uszkodzeń. Zostałaby naruszona izolacja termiczna.

Rynny są bardzo widoczne przede wszystkim w przypadku domów, które są proste w swojej formie. Na szczęście są sposoby na zachowanie harmonijnego wyglądu. Orynnowanie umieszcza się w ścianie. W ten sposób nie wystaje poza obrys ściany, a więc nie rzuca się w oczy. System rynnowy jest montowany w taki sposób, że dochodzi do cofnięcia krawędzi dachu. W miejscu styku ściany z połacią dachu przygotowuje się rodzaj korytka, które usztywnia się przy pomocy płyt drewnopochodnych. Do nich mocuje się haki rynnowe. Innym rozwiązaniem jest zamontowanie rynien nad gzymsem. Kolejny dobry pomysł to schowanie ich za ścianą attykową.

W ścianie mogą zostać ukryte także rury spustowe. Chowanie ich w ścianie jest jednak rozwiązaniem praktycznym tylko wówczas, gdy w domu przegrody są stworzone z trzech warstw. Warstwa elewacyjna jest tą, w której tworzy się wnękę, w której zostanie ukryta rura. W przypadku ścian zbudowanych z dwóch warstw ukrycie rury w ten sam sposób za bardzo naruszyłoby strukturę ścian, a w efekcie ściany utraciłyby dobrą termoizolacyjność. Mury mogłyby zacząć przemarzać. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. Wystarczy w warstwie nośnej umieścić wnękę, w której umieści się potem rurę. Niezbędne jest przy tym wzmocnienie tej wnęki. Można zastosować wstawkę żelbetową. Trzeba stworzyć uskok w ścianach, a w zasadzie bezpośrednio w fundamentach. Planowanie ukrycia rur w warstwie nośnej powinno zostać ujęte już w pierwszych projektach domu.

Rury spustowe nie muszą być od razu wkomponowywane w ścianę, aby nie rzucały się w oczy. Można umieścić je wzdłuż elewacji. W ten sposób projekt domu nie musi być tworzony z myślą o rurach ani zmieniany pod ich umieszczenie. Zarówno rury spustowe, jak i rynny przeprowadza się zaraz przy ścianie zewnętrznej na krawędzi dachu. Najczęściej używa się haków, którymi rynnę montuje się do krokwi. Haki rynnowe mogą być też montowane do deski czołowej, jeśli jest to w danej sytuacji lepsze rozwiązanie.

BUDOWA PRZEWODU KOMINOWEGO. JAK BUDUJE SIĘ KOMINY SPALINOWE I KOMINY WENTYLACYJNE?

Komin może stykać się z którąś z nośnych ścian. Wówczas buduje się go stopniowo wraz z resztą domu. Komin może być też elementem samonośnym. W takim przypadku można go wybudować, gdy dom w stanie surowym będzie już stał, ale jeszcze nie będzie posiadał dachu.

Do budowy kominów stosuje się ceramiczne pustaki kominowe o wytrzymałości nie mniejszej niż 5 MPa. Rozróżnia się dwa rodzaje tych pustaków: pustaki, które tworzą główną część komina oraz pustaki posiadające boczny otwór. Pustaki z bocznym otworem wykorzystuje się do łączenia komina z wlotem powietrza.

Kominy buduje się również z keramzytobetonowych pustaków kominowych. Mają prostokątne lub kwadratowe kształty. W środku mają kanały, w których umieszcza się przewody spalinowe albo wentylacyjne. Chropowata powierzchnia tego typu pustaków pozwala na bezproblemowe wykończenie tynkiem.

Kominy wentylacyjne buduje się ponadto z ceramicznych lub silikatowych pełnych cegieł. Muruje się je przy pomocy zaprawy cementowej. Do budowy kominów wentylacyjnych wykorzystuje się też specjalne pustaki wentylacyjne.

Wybór materiału do budowy komina jest ważny, ale zanim zabierzemy się w ogóle za budowę domu w projekcie musi zostać zaznaczone miejsce przewodu kominowego. Komin wentylacyjny umiejscowiony przy ścianie nośnej nie wymaga stawiania osobnych fundamentów. Odrębne fundamenty są za to niezbędne w przypadku komina samonośnego.

Budowa kominów odbywa się w zależności od ich rodzajów. Tradycyjnie buduje się je jednocześnie ze ścianami. Można powiedzieć, że rosną wraz z nimi. Wkład także montuje się równocześnie z pozostałą budową. Chyba, że chodzi o wkład stalowy, wówczas wkłada się go od góry po wzniesieniu komina. Komin systemowy można wymurować w momencie, kiedy kondygnacja wraz ze stropem zostaną wybudowane. Gdy następna kondygnacja jest gotowa, montaż należy dokończyć.

budowa_komina

Komin przechodzi przez strop i to przejście musi być odpowiednio przygotowane. Otwór na komin musi być przygotowany. W przypadku drewnianego stropu jest trochę więcej prac do wykonania, ponieważ komin nie może stykać się z drewnem. Z tego powodu fragmenty belek, które dotykają komina usuwa się. Zamiast nich mocuje się wymiany w sposób prostopadły do belek.

Jeśli mamy do czynienia z dachem skośnym, najpierw buduje się więźbę i dopiero wyprowadza komin. Jednak, gdy komin nie będzie wysoki można wybudować go przed więźbą. Drewniane fragmenty więźby nie mogą być bliżej komina niż na 10 cm. Natomiast wszelkie materiały izolacyjne muszą być ściśle połączone z kominem.

Plan miejscowego zagospodarowania przestrzeni. Sprawdź przed zakupem działki i projektu.

W planie miejscowym zagospodarowania przestrzeni znajdują się ważne informacje dotyczące działki. Można czerpać z niego informacje dotyczące przeznaczenia terenów, a także wskazujące na intensywność zabudowy, minimalną powierzchni biologicznie czynną, maksymalne gabaryty zabudowy, linie obowiązujące, albo nieprzekraczalne przy których budynki powinny być zlokalizowane, a także zasady ochrony przyrodniczej, konserwatorskiej, środowiska, dojazdu i parkowania pojazdów. Plan miejscowy zagospodarowania przestrzeni może zawierać ustalenia, które dotyczą wielkości powierzchni zabudowy w stosunku do powierzchni w sposób wyjątkowo schematyczny. W związku z tym może zdarzyć się tak, że nawet ulice nie są wydzielone z terenów zabudowy mieszkaniowej. Urząd z konieczności interpretuje zapisy według swojego uznania.

Spornych kwestii w planie miejscowym jest wiele, zwłaszcza wówczas, gdy dopuszczalne wskaźniki nie są precyzyjnie określone, na przykład nie ma definicji wysokości zabudowy, zatem właściciel działki nie wie, czy mierzyć ją od poziomu terenu przy wejściu do gzymsu, czy poziomu terenu przy wejściu do kalenicy etc. Wskazania planu pozwalają na dowolność interpretacji, choć z drugiej strony wydają się bardzo ograniczające. Kwestie dotyczące planu miejscowego są ujęte w ustawie o planowaniu i w rozporządzeniu ministra infrastruktury.

Kupno działki na spółkę. Co sprawdzić, na co zwrócić uwagę.

Przed zakupem działki na spółkę należy sprawdzić księgę wieczystą i ewidencję gruntów i budynków oraz zbadać plan miejscowy. W razie braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy wystąpić z prośbą o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Równie istotne informacje to:

– uzbrojenie działki

– możliwość doprowadzenia do niej mediów

– możliwość budowy domu jednorodzinnego lub wielorodzinnego

W planie miejscowym można znaleźć informację, czy działka może zostać zabudowana w ten sposób, jaki wybrali inwestorzy. Przed zawarciem umowy kupna – sprzedaży, trzeba udać się do urzędu gminy, w celu upewnienia się, że warunki zabudowy są nadal aktualne. Mogą ulec zmianie na skutek uchwalenia nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Uzbrojenie działki i możliwości doprowadzenia mediów łącznie z szacunkowym kosztem ich podłączenia należy także ustalić przed podpisaniem umowy. Warto sprawdzić dostęp do drogi publicznej będący jednym z warunków, które muszą zostać spełnione przez działkę budowlaną. Powyższe czynności nie wymagają oględzin nieruchomości. Nie należy jednak na nich poprzestać.

Warto pofatygować się i samodzielnie sprawdzić wielkość i kształt działki pod kątem projektu budowy. Trzeba zwrócić uwagę na rozmieszczenie obiektów uniemożliwiających jego realizację. Najlepszym przykładem są słupy wysokiego napięcia emitujące pole elektromagnetyczne szkodliwe dla zdrowia. Przy okazji można sprawdzić, czy działka nie jest porośnięta krzewami i drzewami rosnącymi od okresu dłuższego niż pięć lat, wymagającymi wycinki. Jest ona bowiem związana z koniecznością uzyskania zezwolenia administracyjnego. Wydanie zezwolenia zależy od uznania organu. Jest ryzyko nieuzyskania zezwolenia, jeżeli interes publiczny będzie ważniejszy od interesu inwestora. Dzieje się tak np. w razie, gdy na działce rosną gatunki roślin objęte ochroną.

Kiedy okaże się, że działka jest atrakcyjna i nie będzie trudn

Kupno działki i mapy ewidencyjne. Co sprawdzać przed zakupem?

Mapa ewidencyjna zawiera informacje dotyczące powierzchni działki, granic i położeniu. Dostarcza danych na temat budynków położonych na działce i ich przeznaczeniu oraz danych technicznych. Osoba sprzedająca działkę powinna okazać wypis i wyrys z ewidencji gruntów i budynków, chyba że nimi nie dysponuje. Wówczas należy złożyć wniosek o ich wydanie. Mapę ewidencyjną można obejrzeć w siedzibie powiatu, w ośrodku dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej.

Mapa ewidencyjna pozwala na określenie powierzchni działki i wytyczonych granic. Warto ustalić te informacje, aby uniknąć kłopotów związanych z wymogami związanymi z budową domu. Budynek musi być ulokowany w przepisowej odległości od granicy, a płot postawiony w granicach działki.

Może się zdarzyć, że granica działki na mapie, nie pokrywa się z rzeczywistą. Pierwszym krokiem powinno być ustalenie, od jakiego czasu trwa ten stan. Jeżeli trwa od więcej niż 30 lat, to doszło do zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu. Wtedy może się okazać, że inwestor kupi mniej terenu, niż wynika z rejestru gruntów i księgi wieczystej. Jeżeli byłyby jakiekolwiek wątpliwości w kwestii wyznaczonych granic, warto zwrócić się do geodety z prośbą o wytyczenie granic działki.

Działka ze spadkiem lub nad rzeką. Warto na takiej budować?

Działka ze spadkiem może być wykorzystana do budowy domu. Teren ze spadkiem charakteryzuje się tym, że często występujące są intensywne wiatry. Mogłyby wychładzać budynek. Przed zakupem działki ze spadkiem, warto sprawdzić, jaka jest orientacja skarpy. Nachylenie ku północy jest bardzo niekorzystne dla budowy domu. Najbardziej korzystna w tym przypadku jest działka ze spadkiem o lekkim nachyleniu w stronę południową, częściowo osłoniętym od wschodu i zachodu oraz całkowicie od północy.

Warto pamiętać o tym, żeby przed zakupem działki sprawdzić także dokładniej rodzaj podłoża i poziom wód gruntowych. Nie ulega wątpliwościom, że walory krajobrazowe działek ze spadkiem są ogromne. Ważniejsze jest jednak bezpieczeństwo i stabilność podłoża. Ulewne deszcze powodują osunięcia ziemi. Dom postawiony na skarpie może ulec wówczas poważnemu uszkodzeniu.

Jeżeli działka jest położona nad rzeką, stawem, jeziorem lub rowem melioracyjnym, teren jest podmokły. W takiej sytuacji warto wykonać wywiad środowiskowy wśród sąsiadów, aby dowiedzieć się, czy ich piwnice nie ulegają podtopieniu. Można się w ten sposób przekonać czy budowa domu z podpiwniczeniem jest dobrym rozwiązaniem. Kolejnym zagrożeniem jest możliwość osunięcia ziemi i podniesienie poziomu wody w zbiorniku wodnym lub rzece na skutek ulewnych deszczy.

Odpowiedź na pytanie postawione w tytule nie jest prosta. Zależy od tego, w jakim miejscu działki jest spadek czy płynie rzeka. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Decydując się na budowę domu na tego rodzaju działce, należy brać pod uwagę konieczność dodatkowych zabezpieczeń, które znacznie podnoszą koszty inwestycji.

Budowa domu na działce rolnej. Kiedy jest możliwa?

Osoba posiadająca działkę rolną nierzadko rezygnuje z uprawy ziemi, aby móc wybudować na niej dom. Nie jest to jednak tak proste jak mogłoby się wydawać. Budowa domu jest bezpośrednio związana z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, zatem wydawałoby się, że nie powinno być żadnych trudności. Przepisy prawne wpływają jednak na ograniczenie tej możliwości. Gospodarstwo rolne jest prowadzone przez rolnika, a nie każda osoba fizyczna posiadająca działkę rolną jest nim w myśl ustawowej definicji.

Rolnik to osoba fizyczna, która jest właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o powierzchni do 300 hektarów, prowadzi osobiście gospodarstwo rolne, ma kwalifikacje rolnicze oraz jest zamieszkała w gminie, gdzie leżą wspomniane nieruchomości rolne. Osobiste prowadzenie gospodarstwa rolnego polega na podejmowaniu decyzji, które dotyczą działalności rolniczej w gospodarstwie. Kwalifikacje rolnicze to wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze, średnie lub wyższe. Posiada je także osoba, która prowadziła gospodarstwo rolne, albo pracowała w nim przez minimum pięć lat.

Osoba niespełniająca warunków ustawowej definicji rolnika może wybudować dom na działce rolnej. Jednym ze sposobów jest zakup siedliska. Jest to grunt wraz z budynkami, które wchodzą w skład gospodarstwa rolnego. Inną metodą jest zakup małej działki rolnej, a następnie przekształcenie jej w budowlaną. W obu przypadkach nie obejdzie się bez załatwienia dodatkowych formalności. Najważniejszą jest uzyskanie pozwolenia na budowę.

Pozwolenie na budowę na działce rolnej można otrzymać wówczas, gdy jest zgodna z zapisami planu miejscowego bądź decyzją o warunkach zabudowy. W pierwszym dokumencie mogą znaleźć się wymagania i ograniczenia dotyczące przyszłej zabudowy terenu. Jednym z nich jest ustalona minimalna powierzchnia działki. Jeżeli obszar przeznaczony na budowę będzie miał niższą powierzchnię, pozwolenie na budowę nie zostanie wydane.

Bardzo ciekawym pojęciem jest warunek dobrego sąsiedztwa. Wiąże się on z wymogiem, że minimum jedna sąsiadująca z nią nieruchomość musi być zabudowana w ten sposób, żeby można było określić warunki nowej zabudowy. Warunek dobrego sąsiedztwa nie znajduje zastosowania w razie zabudowy zagrodowej, gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego przekracza wartość średniej powierzchni gospodarstwa rolnego w gminie. Poza tym działka musi mieć dostęp do drogi publicznej, jej uzbrojenie (aktualne lub planowane) musi być dostateczne do rozpoczęcia budowy. Co więcej, inwestycja nie może naruszać przepisów o ochronie środowiska i innych. Jeżeli wszystkie te wymagania zostaną spełnione, inwestor może budować dom bez decyzji o warunkach zabudowy wydawanej przez gminę.